Aż 23 proc. uważa, że najlepsze zęby mają Amerykanie. 18 proc. z nas chwali sobie uśmiechy Włochów, 9 proc. Brytyjczyków, tyle samo wskazuje Hiszpanów i Francuzów.
Wtorek, 11 czerwca 2013 (05:35) Ważniejsze od prywatności jest zapobieganie zamachom. Według sondażu przeprowadzonego przez PEW Research Center 56 proc. Amerykanów akceptuje to, że służby śledzą ich aktywność w internecie, czy podsłuchują ich rozmowy. 41 procent nie zgadza się na inwigilację. Jednak Amerykanie pytani o szczegóły odpowiadają, że rząd nie powinien mieć dostępu do wszystkich e-maili, żeby zapobiegać ewentualnym zamachom. 62 proc. pytanych było zdania, że dla rządu federalnego ważniejszym zadaniem jest śledzenie potencjalnych zagrożeń, "nawet jeśli to uderza w prywatność".Lawina komentarzy ruszyła po tym jak 29-letni były pracownik wywiadu Edward Snowden potwierdził istnienie tajnych programów, służących do zbierania na masową skalę i przetwarzania przez NSA i FBI danych telefonicznych milionów Amerykanów i obcokrajowców. W niedzielę na portalu internetowym Białego Domu pojawiła się petycja, której sygnatariusze domagają się uznania Snowdena "bohaterem narodowym", który ujawnił naganne praktyki rządu. Jednak na forach internetowych wiele osób krytykuje Snowdena. Jak piszą to przestępca, który powinien być osądzony. Również przedstawiciele wywiadu USA, w ostrych słowach skrytykowali przecieki jako zagrażające bezpieczeństwu narodowemu. To dosłownie przyprawia o mdłości - powiedział dyrektor amerykańskiego wywiadu James Clapper. Programu bronił też były prokurator generalny za prezydentury George'a Busha. Michael Mukasey podkreślił, że dzięki monitorowaniu danych obcokrajowców w 2009 roku zatrzymano Najibullaha Zazi'ego, który planował atak terrorystyczny na nowojorskie metro. "Amerykanie chcą być chronieni, ale nie kosztem wartości, które czynią nas Amerykanami. To dlatego (kandydat) Obama, potępiając rażące działania George W. Busha wywołał takie poruszenie w 2007 roku " - napisał "New York Times". Obamie wytyka się, że po objęciu urzędu, nie tylko nie zreformował ustanowionych za Busha programów kontroli danych, ale je rozwinął na większą skalę. Patrzyłem, jak Obama kontynuuje te same praktyki, które, jak myślałem, będą ścigane - powiedział Snowden. "To, o co nasi samozwańczy liberałowie powinni się martwić, to kolejny udany atak terrorystyczny jak ten z 11 września 2001 roku, albo inny z użyciem broni masowego rażenia" - napisał z kolei w poniedziałek konserwatywny dziennik "Wall Street Journal". Zdaniem gazety zbieranie i zestawianie ze sobą ogromnej ilości danych by szukać korelacji wskazujących na potencjalne zagrożenie "ratuje życie ludziom", a poza tym jest lepszą, bo mniej ingerującą w indywidualną wolność metodą wywiadowczą.
Jak zrobic zeby miec piekne i biale zeby? 2009-12-28 12:05:23 co zrobic zeby miec proste włosy ? 2009-08-29 17:35:54 Co zrobic zeby miec biale zęby ? 2011-01-26 12:29:50
Prawie 41 mln Amerykanów żyje w biedzie, z czego 9 mln ma zerowy dochód, wynika z danych statystycznych za 2016 r. (wyliczeń za ubiegły rok jeszcze nie ma). I choć liczba żyjących w ubóstwie w ciągu dwóch lat poprzedzających badania spadała, te dane i tak robią piorunujące wrażenie. We wrześniu 2017 r. ONZ zleciła przygotowanie raportu na temat skrajnego ubóstwa w USA. Pomysł pojawił się po szokującym raporcie opublikowanym na łamach periodyku „The American Journal of Tropical Medicine and Hygiene” z czerwca 2017 r. Catherine Flowers, szefowa organizacji non-profit Alabama Center for Rural Enterprise, wraz z naukowcami z Wydziału Medycyny Tropikalnej z teksaskiego Baylor College of Medicine dowiedli, że choroby kojarzone ze skrajną nędzą i spotykane dziś właściwie tylko w najbiedniejszych rejonach Afryki i Azji zaczęły również szerzyć się na amerykańskim Południu. Badania wykazały, że aż 34 proc. mieszkańców hrabstwa Lowndes w Alabamie jest nosicielami tęgoryjca dwunastnicy, pasożyta, którym najłatwiej zakazić się, korzystając z zanieczyszczonej wody. Oddzielne badania wykazały, że ponad 40 proc. zakażonych na co dzień żyło bez dostępu do kanalizacji, a nawet czystej wody pitnej. ONZ postanowiła sprawdzić, czy w podobnych warunkach żyją jedynie mieszkańcy rejonów historycznie najuboższych, czy jest to jednak zjawisko o szerszym zasięgu. Powołano grupę badawczą, na której czele stanął Philip Alston, komisarz ONZ ds. ubóstwa i praw człowieka, a także profesor prawa z Uniwersytetu Nowojorskiego. Ze swoimi współpracownikami udał się na badania terenowe do Alabamy, Portoryko, Wirginii Zachodniej, Waszyngtonu i Kalifornii. Jak sam przyznaje, to, co zobaczył, przeszło jego najśmielsze oczekiwania. Szczegółowy raport zostanie opublikowany dopiero w maju, ale w prasie, w brytyjskim „Guardianie”, można było przeczytać relacje z badań. Na zdjęciach widać miejskie koczowiska bezdomnych, bo miejsc w schroniskach dawno zabrakło. Dzieci bawiące się nad ściekami przepływającymi przez trailer parki, czyli ubogie osiedla, na których funkcję domów pełnią kampery. Nieczystości wylewane są do okolicznych strumieni, bo mieszkańców nie stać na założenie szamba, a lokalne władze nie mają środków, by dotować budowę kanalizacji. Alston – który wcześniej badał kwestię ubóstwa w państwach Trzeciego Świata – nie ma wątpliwości: „Zamiast realizować szczytne idee postulowane przez założycieli tego kraju, Stany Zjednoczone udowodniły, że są wyjątkowe w wyjątkowo problematyczny sposób: sprzeniewierzając się własnym ideom o prawach człowieka”, napisał w tekście dla „Guardiana”. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję
kawa i herbata bez cukru dzialaja przeciwprochniczo-ale jak sie do niej doda cukier miód karmel czekolade melase , soki i syropy owocowe -cos słodkiego -to i duzo kalorii i atak cukru na zeby
Gdy pada hasło "amant filmowy" nazwisko Rudolf Valentino jest pierwszym skojarzeniem. Ale w końcu to właśnie gwiazdor kina niemego dzięki roli w filmie "Szejk" stał się pierwszym amantem w dziejach, a przy okazji też pierwszym popularnym męskim idolem kultury masowej / Newspix / DPALFAQUI Czarujący twardziele o miękkim sercu, uwodzicielskim głosie i uroku osobistym. Gdy pojawiali się na ekranie nie sposób było oderwać od nich wzroku. Oto wielcy amanci kina, szkoda, że głównie starego... 1 Nieustraszony bohater najwspanialszych filmów przygodowych wyprodukowanych w Hollywood w latach 30. i 40., ale także legendarny sercołamacz – kobiety uwielbiały jego szyderczy cynizm, wspaniałą sylwetkę i muskularne nogi, świetnie prezentujące się w trykotach AP 2 Megagwiazda filmu noir, ikona, którą American Film Institute umieścił na pierwszym miejscu listy "Największych aktorów wszech czasów". Do historii kina Bogart wszedł jako odtwórca ról silnych mężczyzn (mimo niskiego wzrostu) i właśnie takim go kochały kobiety... Media 3 Jeden z największych aktorów ze Złotej Ery Hollywood. Twardy facet z westernów i dramatów wojennych, który przez lata był największym amantem amerykańskiego kina. Ubóstwiany przez panie, ale też szanowany w branży AKPA 4 "Król Hollywoodu", który piękną Scarlett O'Harzę rzucał słowami: "Szczerze mówiąc, moja droga, nic mnie to nie obchodzi" AKPA 5 Porywczy, charyzmatyczny i nieprzyzwoity w "Tramwaju zwanym pożądaniem". Buntownik w czarnej kurtce z "Dzikiego". Twardy Don Corleone z "Ojca chrzestnego". Ekshibicjonista z "Ostatniego tanga w Paryżu". Łatwo można było stracić głowę dla Brando AKPA 6 O sobie mawiał, że jest "amantem z pogniecioną gębą". Ale to właśnie na tę gębę widzowie chcieli patrzeć od czasu sukcesu "Do utraty tchu" (1960) Jean-Luca Godarda AKPA 7 Do grona amantów zaliczony został po oscarowej roli w "Ben Hurze". Kobiety szalały za nim niezmiennie – nieważne, czy grał kolejną postać biblijną, czy też dyrektora generalnego Colby Enterprises, Jasona Colby'ego w serialowej "Dynastii" AKPA 8 Pamiętny "Fanfan Tulipan" i Julian z ekranizacji dzieła Stendhala – "Czerwone i czarne". Wielki aktor, któremu Amerykanie nadali przydomek "odrzutowego Francuza" AKPA 9 W "Mężczyźnie i kobiecie" stworzył z Anouk Aimée jeden z największych duetów miłosnych wszech czasów. Ale nie można zapominać o innych, znakomitych rolach Francuza, który nie sprzedał się Hollywood – "I Bóg stworzył kobietę", "Człowiek, który kłamie", "Byle do niedzieli" AKPA Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję Zobacz więcej Przejdź do strony głównej
Dlaczego wujkowi brzydko pachnie z buzi, tata Krzysia ma zęby łaciate jak krówka, a pani sklepowa ma dziurawe zęby jak szwajcarski ser? Na te i inne nurtujące dziecko zazębiste pytania odpowie mama Lukrecji. Jeśli chcecie przemycić wartościowe informacje na temat zębów i ich pielęgnacji, sięgnijcie po tę książkę.
Sprawdzamy pogodę dla Ciebie... 14:55aktualizacja 15:01Klaudiusz Szl...6 lat temuRedaktorze, białe wino to nie to samo, co różowe się podziały, te wybielające pasty...?!dentoproterol...6 lat temumorał z tego , jedz powietrze , nie zaszkodzi , nie przytyjesz no chyba że skażone jak w Krakowie :/Wszystko co zawiera kwasy jest szkodliwe................ Bo to KWAS, niszczycielska mieszanka. Jeżeli wypiłeś już całą puszkę coli, to właśnie dostarczyłeś do organizmu równowartość 7 dużych (5g) kostek cukru! W normalnych warunkach powinno to wywołać u Ciebie odruch wymiotny, ale zawarty w coli kwas fosforowy zakwasza ją i stąd wrażenie takie pierdy piszą ,ze w głowie sie nie mieści co za pier..olony tłumok to wypisujeTo nie wiele zostaje..Jesli dodamy do tego hasła "nie cukrom" i "nie jedz tłusto", to ...bzdury, wino ale czerwone barwi bardzo a nie białe, czarna porzeczka, a ogórki to niby jakie??? generalnie cieżko z mocno kwaśnymi rzeczami co psują szkliwo jak rabarbar czy szczawMam nadzieje ze nikt w te brednie nie wierzy xDale to ostatnie z kurkuma to komediaPolecaneNajnowszePopularneTOP10 - najpopularniejsze samochodami można jeździć wieki. Są stare, ale pancerneLata 90. To złota era motoryzacji, która przyniosła nam auta o ponadprzeciętnej trwałości. Niektóre z nich jeżdżą do dziś i wcale nie wybierają się na emeryturę. Są proste, tanie i wytrzymałe, a w odpowiednich rękach przetrwają do końca świata – poznajcie pięć naszych wyposażenie aut w Polsce. Nowe przepisy od lipcaKierowcy jeszcze nie otrząsnęli się po wprowadzeniu nowego taryfikatora mandatów, a już niebawem czekają ich kolejne zmiany. Obowiązkowe wyposażenie aut, zwiększone kary za recydywę, zmiany w przeglądach, a także mandatach i punktach karnych to tylko niektóre z je chwalą i chętnie kupują. Silniki są nie do zdarcia, ale łatwo się pomylićChociaż wielu osobom elektryfikacja samochodów jest nie w smak, hybrydy szybko zyskują na popularności. Upodobali je sobie nie tylko zwykli kierowcy, ale także taksówkarze, podkreślając ich niezawodność oraz oszczędne napędy. Trzeba jednak pamiętać, że nie każdy samochód z napisem "Hybrid" kryje te same rozwiązania. Obecnie rozróżnia się kilka rodzajów hybryd, które znacząco się między sobą aut, które trudno sprzedać. Kupisz i będziesz mieć problemJeśli masz popularny samochód, to nie powinieneś mieć problemu ze sprzedaniem go. W końcu dużo osób będzie takiego szukało. Jednak wystarczy mieć auto, którego nazwę mało kto zna i już nie będzie tak łatwo. Drugą kwestią są stereotypy. Jeśli marka ma kiepską opinię, to nawet sprzedając jej najbardziej udany model, będzie się nim interesowało mniej osób niż słabszymi konstrukcjami bardziej uznanych Polski 2020 w niecodziennej roli. Zobacz galerię zdjęćNietypową niespodziankę z okazji tegorocznego Dnia Kobiet przygotowała Śląska policja. Na jej stronie internetowej pojawiła się galeria z sesji zdjęciowej z Miss Polski 2020. Anna-Maria Jaromin zmierzyła się z testem sprawności fizycznej. Najpiękniejsza Polka zachęcała w ten sposób kobiety do wstąpienia w szeregi policji.
Jedna z teorii głosi, że przesąd ten ma swoje korzenie w wierze chrześcijańskiej, a konkretnie Trójcy Świętej. Drabina oparta o ścianę tworzy jej symbol, trójkąt. Przejście pod nią wiąże się ze „złamaniem” tego trójkąta i uważane jest za bluźnierstwo, co w rezultacie przynosi pecha. Inne wierzenie ma swoje korzenie w
Przeciętny amerykański pracownik korzysta maksymalnie z dwóch tygodni urlopu w ciągu roku. Starcza mu to na odpoczynek i na zwiedzanie nieznanych zakątków. To o wiele mniej niż Europejczycy, którzy nie potrafią wyobrazić sobie pracy bez długiej przerwy na wycieczki i relaks. Czy Amerykanie nie lubią wakacji? Mimo, że Amerykanie marzą o wycieczkach np. do Europy, to nie wyobrażają sobie wyjazdu na zbyt długo i pozostania bez kontaktu z firmą, dla której pracują. Jak podaje serwis CNN - tylko 57% mieszkańców USA wykorzystało urlop należący im się prawnie w ciągu ubiegłego roku. W przeciwieństwie do Francji, w której odsetek ten wynosi 89%. Amerykańscy pracodawcy nie przepadają za pracownikami, którzy wykorzystują całkowicie należny im urlop. Nie lubią także, gdy pracownicy wyjeżdżają na dłużej niż tydzień. I nawet wtedy wymagają od nich bycia w ciągłym kontakcie, odbierania telefonów oraz e-maili. W porównaniu do Niemiec, którzy również pracują ciężko, ale jak już odpoczywają to na całego. Wynika z tego, że Amerykanie nigdy nie są tak naprawdę na wakacjach. American Dream to nadal aktualne hasło! Obywatele USA przekonani są, że ciężka praca jest gwarancją sukcesu. Boją się utraty pracy i tego, że na ich miejsce czeka wielu chętnych. Boją się także zaległości, jakie czekają ich po powrocie z urlopu. W prawie amerykańskim nie ma ustawy, która gwarantowałaby pracownikom odebranie zaległego urlopu. Dlatego też pracują jak roboty, a co najciekawsze - przynosi im to wiele satysfakcji. Z badań wynika, że są dzięki temu również bardziej zadowoleni niż Europejczycy. Praca ich uszczęśliwia, natomiast mieszkańców starego kontynentu uszczęśliwia czas wolny... Czas na zmiany? Według ekspertów, badających satysfakcję z pracy oraz przepracowanie w USA i w Europie, to nieprawda, że tak wytężona praca daje przewagę nad konkurencją. W rankingu "World Economics Forum 2010-2011", Stany Zjednoczone znalazły się na czwartym miejscu, natomiast Szwecja wylądowała na miejscu drugim. Może to udowadniać, że praca bez przerwy wcale nie jest opłacalna. Bowiem mieszkańcy Szwecji mogą skorzystać z 5 tygodni urlopu. Rekordzistami są w tym przypadku Francja, Brazylia i Finlandia, w tych krajach pracownicy mają aż 6 tygodni wolnych od pracy. W Ameryce regulacje dotyczące pracy są nadal kwestią nierozwiązaną, debata trwa. Jednak wiele zależy od kultury danego narodu i przyzyczajeń wypracowanych przez długie lata. Być może nie potrzebna im zmiana. Przykładem może być niespełna 60-letni inżynier mieszkający na przedmieściach Waszyngtonu - pracuje bez przerwy już od 10 lat i nadal nie jest pewien czy przydałby mu się urlop... Czy byłby w stanie uciec od pracy? Jak sam mówi, jeszcze się zastanawia...
Nasuwa się tu pytanie, dlaczego Polacy nienawidzą prezydenta Rosji."Demokraci w Waszyngtonie powiedzieli wam, że waszym patriotycznym obowiązkiem jest nienawidzić Władimira Putina. To nie jest sugestia. To jest mandat. Wszystko mniej niż nienawiść do Putina jest zdradą".Wielu Amerykanów posłuchało tej instrukcji. Teraz z zapałem nienawidzą Władimira Putina. Nienawiść do niego
Jeżdżąc na zakupy do Pułtuska czy Serocka mijam dzień w dzień pod Zatorami ogrodzoną łąkę na której pasie się spore stadko pięknego białego (czy raczej kremowego albo może szarego – kto to potrafi rozróżnić kolory) bydła. To charolaise – bardzo mięsna rasa o przyrostach wagi przekraczającej półtora kilograma dziennie. Rasa pochodząca z francuskiego regionu Masywu Centralnego dotarła aż tu na pogranicze Mazowsza z Kurpiami. Po drugiej stronie Narwi, tuż za Serockiem podziwiam piękne czerwone, wełniste i bardzo rogate krowy szkockiej rasy highlander . Te, w odróżnieniu od delikatnych francuskich kuzynek nie wymagają obory. Wystarcza wiata. Długie i grube futro pozwala im spędzać mroźne nawet dni pod gołym niebem. A ja przyglądam się i jednym, i drugim marząc o wielkim, krwistym, dobrym befsztyku. Mam nadzieję, że takie hodowle będą się u nas mnożyć. W tej chwili bowiem to niezły bowiem to dziś jedyny deficytowy produkt żywnościowy na rynku Unii Europejskiej. Unijni smakosze coraz chętniej kupują wołowinę i coraz częściej wybierają polską, posiadającą renomę mięsa zdrowego, bo produkowanego metodami w większym stopniu naturalnymi, niż mięso importowane np. z Ameryki Południowej. Rozwojowi chowu bydła mięsnego w Polsce sprzyja sytuacja w innych krajach Unii, gdzie – i to w większości z nich – następuje redukcja stad bydła, której powodem jest zaprzestanie intensywnego wspierania produkcji wołowiny. Zanotowano również spadek importu wołowiny z Brazylii, w związku z wprowadzoną zasadą certyfikowania zakładów ubojowych, które chcą eksportować na rynek unijny. Warto dodać, że koszty produkcji 1 kg żywca wołowego w Argentynie czy Brazylii wynoszą ok. 2 USD, a w Europie jest to już 4,5 USD. Jeśli jednak do mięsa zza oceanu dodać koszty transportu, to ceny znacznie zbliżają się do siebie i głównym argumentem zostaje jego jakość. A tu mamy sporo atutów. Pierwsze stado krów rasy mięsnej trafiło do Polski dopiero w 1964 roku. Krzyżowanie krów mlecznych z buhajami ras mięsnych, rozpoczął się na dobre dopiero w latach 70. ubiegłego stulecia i był wykorzystywany głównie na potrzeby eksportu otrzymywanych tą drogą cieląt lub buhajów jako żywca. W latach 80. eksportowano takich zwierząt około 1 miliona sztuk rocznie. Rolnicy, którzy zainwestowali w rozwój hodowli bydła mięsnego i produkcję żywca wołowego oraz uczynili z tego kierunku produkcji ważną gałąź swych gospodarstw, nie mają jednak beztroskiego życia. Głównym powodem jest jeszcze zbyt niska opłacalność tej dziedziny produkcji. Hodowcom brak poczucia stabilności i trwałej satysfakcji finansowej. Jakiś czas temu opisałem mój udział w degustacji 12 rodzajów wołowiny dostarczonej z 8 krajów świata. Zwycięzcą degustacji została wołowina argentyńska ale drugie miejsce – jakże zasłużenie – zdobyło mięso z polskiej hodowli. Prawdę mówiąc w mojej ocenie to właśnie mięso z naszej krajowej hodowli było najdoskonalsze. Podobnie oceniali je i kucharze. Polędwica argentyńska znalazła więcej zwolenników i otrzymała o kilka punktów więcej. Tyle tylko, że mięso z pampasów w polskich i europejskich sklepach kosztuje znacznie więcej niż mięso z hodowli nadnarwiańskich. I to jest dobra wiadomość dla smakoszy mięsożerców.
91VOM. 96tb76v7sa.pages.dev/16696tb76v7sa.pages.dev/8196tb76v7sa.pages.dev/5496tb76v7sa.pages.dev/1896tb76v7sa.pages.dev/5396tb76v7sa.pages.dev/18396tb76v7sa.pages.dev/26296tb76v7sa.pages.dev/1296tb76v7sa.pages.dev/32
dlaczego amerykanie maja biale zeby